SUPER OFERTA! Jesień w Harrachovie! Przyjedź do Harrachova po relaks i naturę!

SUPER OFERTA! Jesień w Harrachovie! Przyjedź do Harrachova po relaks i naturę!

SUPER OFERTA! Jesień w Harrachovie! Przyjedź do Harrachova po relaks i naturę!

BAJKOWA WĘDRÓWKA PO HARRACHOVSKIEJ KRAINIE

Harrachovskie potwory

Tak się czasem w życiu plecie,
że się życie w bajkę zmienia
Gdy nastaje noc na świecie
Strumyk szemrze po kamieniach
Kruk rozmawia z Panią Sową
Dzień spać poszedł, las ciemnieje
Mruczy kocur Mądra Głowa
Coś w kominie się zaśmieje
Tu rozśmieszy, tam nastraszy
Zrobi bardzo wielkie oczy
Zaśpiewa, jak mały ptaszek
Albo do talerza wskoczy...
Któż to taki? O kim mowa?
To chochliki z Harrachowa!
Cóż to są za dziwadełka?
Czy to miłe, grzeczne stworki?
Czy przeciwnie, moi mili
To straszydła i potworki?
Czy je widział ktoś czy słyszał?
Są prawdziwe czy zmyślone?
O tym wszystkim się dowiecie
Gdy będziecie w naszych stronach.

Swornostek czyli Pan Zgódka

Nie minęło zbyt wiele czasu od tego dnia, kiedyśmy wam opowiadali o chochlikach - psotnikach, które pewnego dnia przybyły do Harrachowa. Pamiętamy też, cośmy wam obiecali: że kiedy przyjdzie odpowiednia pora na śmieszne historyjki, powiemy wam jak to było z pierwszym chochlikiem. Któż to taki? Rzecz jasna Pan Zgódka czyli Swornostek – pierwszy skrzat, który pojawił się w Harrachowie. A żeby historyjka była bardziej zagmatwana, powiemy wam jeszcze, że pewnego dnia spotkaliśmy go... w naszym Hotelu „Svornost”.

Swornostek czyli Pan Zgódka – bo po czesku „svornost” znaczy „zgoda”, to sympatyczny skrzat, który lubi dzieci, zabawy i psoty. Mieszka głęboko w podziemiach hotelu, a kiedy wszyscy goście już śpią, wtedy wychodzi z ukrycia, myszkuje po pokojach, korytarzach i odwiedza po kolei wszystkie śpiące dzieci. Pana Zgódkę zobaczyć trudno, ale uwierzcie nam na słowo – wciąż gdzieś się tutaj kręci. Kiedy odwiedzicie nas z rodzicami, dostaniecie od Swornostka piękny prezent. Co to będzie? Niespodzianka! Przyjedźcie koniecznie, a na pewno nie będziecie żałować!

A oto pozostali członkowie chochlikowej kompanii

Czortek

Czortek mieszka w lesie na Czarciej Górze w Harrachowie. Kiedy wybierzecie się na wycieczkę kolejką linową, przy odrobinie szczęścia może spotkacie Czortka. Raz widać go tu, a raz tam. Kto ma bystry wzrok i uważnie się rozgląda ten, kto wie, może wypatrzy ukrytego chochlika?

Czortek to wielki psotnik: potrafi tak rozkołysać kolejkę linową, że zupełnie nie można jeździć! Kiedy na dodatek wieje silny wiatr, wtedy nie pozostaje nic innego, jak wybrać się na Czarcią Górę pieszo. Będzie to bardzo ciekawa wycieczka. Nie zapomnijcie zabrać na nią rodziców!

Mumlawka

Mumlawka mieszka pod Mumlawskim Wodospadem, dokładnie w tym miejscu, gdzie woda przelewa się przez skały do wielkich odmętów. Zimno w nich i głęboko, uważajcie więc dzieci, abyście tam nie wpadły! Mumlawka czuje się w wodzie jak w domu – wszak to jego królestwo. Pilnuje każdego, kto odwiedza piękne wodospady, aby nie stało mu się nic złego. Na pewno czeka i na wasze odwiedziny. Namówcie więc więc rodziców na wycieczkę i hurra - do Harrachowa!

W naszym hotelu „Svornost” nagromadziło się już sporo chochlików, ale to jeszcze nie wszystkie, o których chcielibyśmy wam opowiedzieć.

Miodowniczek

Pewnego razu wybraliśmy się w Harrachowie na przechadzkę po „Miodowej Dróżce“. Był to bardzo miły spacer i przepiękna wycieczka. Miodowa Dróżka ma pięć kilometrów długości. Spotkacie przy niej, jeżeli będziecie mieć szczęście i będziecie sobie tego bardzo, bardzo mocno życzyć, następnego chochlika. To nie kto inny, jak Miodowniczek. Nie wiemy, czy dostał imię po Miodowej Dróżce, czy Dróżkę nazwano od jego imienia, ale wiemy na pewno, że przy niej mieszka. Pilnuje każdego kto spaceruje po ścieżce, dba o to, aby nie wyrzucać śmieci do lasu i aby każdy szanował przyrodę, bo ona jest najcenniejszą rzeczą, jaką mamy. Kiedy będziecie grzeczni, Miodowniczek odwdzięczy się wam za to stokrotnie. Przyrodę trzeba traktować tak, jak siebie i swoich najbliższych: szanować się nawzajem, być dla siebie dobrym, pomagać jeśli ktoś ma kłopoty, dbać o swojej otoczenie i kochać rodziców. To wszystko są zalety, których wielu ludziom brakuje.

Poproście mamusię, tatusia i wybierzcie się na kilka dni ferii w nasze piękne Karkonosze. Jeśli będziecie mieć szczęście, natraficie na chochlika Miodowniczka. A jeżeli nie, to na pewno spotkacie się z piękna Panią Przyrodą, o której żeśmy tu jeszcze nie opowiadali.

Szkiełko

Chochlika Szkiełko spotkacie w harrachowskiej hucie szkła. Nazywa się właśnie tak, ponieważ mieszka w fabryce, gdzie panowie hutnicy wydmuchują ze szkła same czarodziejskie rzeczy: wazony, kieliszki, puchary, rozmaite ozdoby i... sami nie wiemy, co jeszcze. Mały stworek Szkiełko żyje w hucie od wielu, wielu lat. Jest dobrym skrzatem - przyjacielem wszystkich szklarzy. Pilnuje, żeby nie stało się im nic złego przy pracy, pomaga wymyślać nowe, piękne przedmioty, ale czasami napsoci. Kiedy panu szklarzowi pęknie przy pracy szklanka, rozbije się talerzyk albo wazonik wszyscy wiedzą, że to sprawka Szkiełka i troszeczkę się na niego złoszczą. Za to później Szkiełko szepnie panu szklarzowi coś czarodziejskiego do ucha i powstanie z tego nowy, piękny szklany przedmiot. Bez chochlika Szkiełka nikt już nie potrafi sobie wyobrazić życia w hucie.

Jeśli chciałybyście zobaczyć, co umie zrobić chochlik Szkiełko, przyjedźcie do nas, do Harrachowa i odwiedźcie hutę szkła. A żebyście nie musiały się bardzo spieszyć, możecie zatrzymać się z rodzicami w naszym hotelu i przy okazji odwiedzić inne piękne miejsca w naszej okolicy. Ale o tym już chyba żeśmy wcześniej opowiadali...

Bobik

Tak, jak płynie woda w rzece, tak, miłe dzieci, upływa czas. Zanim się spostrzeżecie znów nadejdzie piątek, a z nim nowa opowiastka o naszych przemiłych, psotnych chochlikach. Kto to będzie tym razem? Ano, Bobik – pracuś i wielki czyścioch.

Bobik mieszka pod harrachowskim torem bobslejowym – jak to się mówi u nas, w Harrachowie, pod „Bobowką”.

Tor bobslejowy to wielka atrakcja - da się po nim jeździć przez cały rok! Nieważne czy to zima czy lato, nasz tor jest zawsze czynny. A jazda po nim... o, to ci dopiero uciecha! Chochlik Bobik przez cały dzień śmiga po torze tam i z powrotem. Pilnuje, aby wszystkie dzieci zjeżdżały ostrożnie i żeby nie stało się jakieś nieszczęście. Czasami - nawet nie wiecie kiedy - pociągnie za hamulec, a gdy miniecie zakręt znów doda gazu, żeby jazda była szybka! Bobik pilnuje toru, a jego bystre, skrzacie oczy widzą wszystko, co się tutaj dzieje. Gdy przyjdzie wieczór i tor jest zamknięty, Bobik nie idzie jeszcze spać – ma mnóstwo pracy. Czyści pięknie całą trasę, aby na rano błyszczała jak nowa i abyśmy znów mogli po niej bezpiecznie jeździć. A kiedy nas odwiedzicie sami zobaczycie, że to wszystko, cośmy opowiedzieli, to najprawdziwsza prawda.

Skarbek

Znów minął tydzień i pewnie niecierpliwie czekacie, co wam tym razem opowiemy. Czy wiecie, że odkryliśmy nowego harrachowskiego chochlika? Któż by to mógł być? O kim jeszcze żeśmy nie opowiadali? Dziś będzie historyjka o Skarbku. Spotkać tego chochlika jest bardzo, bardzo trudno. Wielu już próbowało, ale niewielu jest takich, którym się to udało.

Chochlik Skarbek żyje głęboko pod ziemią - nigdy byście się nie domyślili, gdzie. Głęboko w górach był sobie stary górniczy korytarz, z którego już nic się nie wydobywa. Teraz ta dawna sztolnia jest częścią harrachowskiego Muzeum Górnictwa. Kiedy odwiedzicie Muzeum, pan przewodnik zawiezie was głęboko pod ziemię, gdzie zobaczycie miejsca skąd dawniej górnicy wydobywali różne cenne minerały. To bardzo ciekawa wycieczka!

Nasz Skarbek mieszka w kopalni od ponad stu lat. Kiedyś pilnował, aby górnikom nie stało się nic złego. Dziś strzeże wszystkich gości, którzy chcą zwiedzić starą kopalnię i ma zawsze dużo pracy.

Od czasu do czasu, na końcu sztolni widać małe światełko. To pewnie jest właśnie nasz Skarbek!

Pewnie nie możecie się już doczekać nowej wycieczki, więc w drogę! Będzie to na pewno wspaniała przygoda.

Zębatek

Wakacje lecą szybko jak ptaszki i znowu mamy piątek. Tego dnia, jak zwykle, będziemy snuć opowiastki o naszych dobrych znajomych - harrachowskich chochlikach. Kto to będzie tym razem? Pewnie się domyślacie - nasz ostatni znany skrzat, który nazywa się Zębatek. Ostatni znany, bo na pewno jest jeszcze wiele innych, o których jeszcze nie wiemy, a które się nam ukażą za jakiś czas. Tak więc, co to za jegomość ten Zębatek? Kiedy pewnego wieczora poszliśmy sobie na przechadzkę wzdłuż torów kolejki z Tanvaldu do Harrachowa zauważyliśmy coś dziwnego. Okazało się, że nie jest to taka sobie zwykła kolejka, z dwoma błyszczącymi szynami ułożonymi na drewnianych podkładach - ma specjalny, trzeci tor najeżony żelaznymi zębami, po których pociąg wspina się na wielką górę, żeby móc dojechać do Harrachowa. Pewnie dlatego trasa, po której jeździ nasza lokomotywka, nazywa się „Zębatka”. Kiedy pociąg, pełen dzieci i rodziców pracowicie wspina się pod górę, pomaga mu malusieńki chochlik Zębatek. Jest tak niewielki, że bardzo trudno go zobaczyć, ale jego wielka czarodziejska moc sprawia, że pociąg zawsze bezpiecznie dojeżdża na miejsce.

Przejażdżka naszym pociągiem to wspaniała przygoda, która na pewno się wam spodoba. Ponieważ kolejka „Zębatka” jeździ tylko u nas, w Harrachowie, nie pozostaje wam nic innego, jak odwiedzić nasze miasto i sprawdzić samemu, jak się podróżuje zębatą koleją. Przyjedźcie do nas, a na pewno tego nie pożałujecie!

Wędrówki z chochlikami po Harrachowie i okolicy

Reguły gry:
Zbierz w odpowiednich miejscach naklejki z chochlikami i wygraj!
Gra jest przeznaczona dla dzieci i ich opiekunów
Nagrodą za zebrane naklejki są prezenty od harrachowskich chochlików

Nagrody:
Za 3 naklejki wygrasz kolorowanki badz Memo z Chochlikami Harrachovskimi.
Za 7 naklejek wygrywasz odznak Chochlików Harrachovskich, kolorowanki i Memo.

Nagrody odbierzesz w hotelowej recepcji Wellness hotel „Svornost”

Wiele zabawy i szczęścia życzą harrachowskie chochliki!

(Podczas każdego pobytu w hotelu otrzymujesz nową plakietkę „Harrachowskie Chochliki”)

Zimowe skrzaty z Harrachowa

Drogie Dzieci!
Czas upływa szybko, jak woda w rzece Mumlawie. Pewnie pamiętacie harrachowskie chochliki - naszych małych przyjaciół, którzy towarzyszyli nam przez cały zeszły rok. Opowiadaliśmy wam o ich niezwykłych przygodach, psotach, wybrykach i zwariowanych pomysłach.
Tak sobie myślimy, że polubiłyście wszystkie chochliki, o których wam opowiedzieliśmy: Swornostka, Czortka, Mumlawkę, Miodowniczka, wesołego Szkiełkę, Bobika, Skarbka i Zębatka. Cała ta czarodziejska kompania zamieszkała z nami w Harrachowie i na pewno usłyszycie o nich wiele nowych opowieści już w przyszłym roku.

Szkoda tylko, że nasze znajome chochliki zupełnie nie potrafią jeździć na nartach. Postanowili więc wezwać swoich magicznych kolegów, którzy mogliby ich w zimie zastąpić. Wystarczyło parę skrzacich zaklęć, aby pewnej ciemnej, śnieżnej nocy pojawiły się w Harrachowie dwa zimowe chochliki: Narciarzyk i Śnieżek. Mieszkają sobie w hotelu „Svornost”, razem z naszym dobrym znajomym, Panem Zgódką. A ponieważ sprowadziły się dopiero na jesień, muszą się jeszcze u nas zadomowić żeby móc was bawić i psocić - jak to zwykły robić skrzaty.

Jakie zabawy przygotowały dla was nowe chochliki? O tym dowiecie się już wkrótce.

Do zobaczenia przed Świętami!

REZERWACJA

Zarezerwuj pobyt w naszym hotelu

SUPER OFERTA! Jesień w Harrachovie! Przyjedź do Harrachova po relaks i naturę!

MENU

Kupony